Spójrz przez pryzmat rodziny na to co robisz…
Czasami mam wrażenie, że praca do tego stopnia wysuwa się na pierwszy plan, że zapominamy o rzeczach najważniejszych, czyli o najbliższych, o rodzinie, o tym, dla kogo i dlaczego pracujemy. Tracąc się w pędzie pracy, rodzina dla wielu przestaje być priorytetem! A przecież pracujemy ku pożytkowi rodziny!!! Nasza praca ma zapewnić jej stabilność i bezpieczeństwo!!! Jeżeli tak nie jest, to jest źle, to jest tragicznie. Jeżeli „dzięki” nadmiernemu zaangażowaniu się w pracę, serwujemy rodzinie brak stabilności i poczucia bezpieczeństwa, to warto przemyśleć sens takiej pracy. Nie dajmy się zwariować, dziś świat funduje nam rządzę posiadania, co łechta nasz egoizm. Nasze działanie ma być prorodzinne, ponieważ praca ma służyć rodzinie, a nie rodzina pracy. Rodzina bez wielu nowości się obejdzie, natomiast zapewne nie obejdzie się bez zdrowego patrzenia na jej wartość i pełnego zaangażowania się męża i żony w wspólne życie. To przede wszystkim z ogniska rodzinnego dzieci wyciągają życiowe wnios...