Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2008

Któż z nas

nie cieszy się z pięknego słonecznego dnia. Taki dzień jest pełen radości i życia. Jest pełnią szczęścia. Od razu się inaczej czujemy, inaczej myślimy, inaczej żyjemy. Taki dzień dodaje nam energii i siły do działania. Do takiego dnia, możemy porównać spotkanie z Bogiem na Eucharystii i nie tylko. On działa w nas i przez nas, nawet wtedy gdy po ludzku nie rozumiemy dlaczego pewne rzeczy się dzieją w naszym życiu. Z pewnością przyjdzie dzień, gdy zrozumiemy, że Bóg przez taki czy inne sytuacje nas przygotowywał do czegoś ważnego. Każda "życiowa przygoda" zafundowana nam przez Najwyższego nie jest przypadkowa; ta nudna, czy bolesna także. Miłosierdzie Boże jednak jest wielkie.

chrześcijański horyzont

Dla każdej wierzącej osoby owym horyzontem jest Bóg i dzieło zbawienia. Piękny jest wschód i zachód słońca nad morzem. Nic nie przysłania horyzontu. Często się nim zachwycamy, wstajemy wcześnie rano, aby go zobaczyć lub czekamy do zmierzchu na plaży. Tak samo trzeba nam się zachwycić chrześcijańskim horyzontem. Człowiek musi stanąć wobec Boga Ojca, z pokorną, pełną pokoju i zaufania postawą. Mieć zawsze chrześcijański horyzont przed oczyma i świadomość, że jesteśmy stworzeni po to, aby żyć wiecznie. Każdy z nas się narodził i wszystkich nas czeka koniec ziemskiego życia. Bóg jednak obdarował nas życiem wiecznym. Żyj więc tak, aby zasłużyć na owy dar.

Patrząc się przd siebie widzisz horyzont,

szczególnie gdy jesteś na szczycie jakiejś góry. Piękne i malownicze widoki, napełniają pokojem, radością i zadowoleniem, że dałem rady dotrzeć do celu. Lubię te widoki, wtedy zmęczenie ustępuje zachwytowi. Wędrowanie po górach, jest nauką pozytywnego spojrzenia. Uczy, żeby coś osiągnąć w życiu trzeba się natrudzić. W tym trudzie wspinania, często spoglądam się czy daleko jeszcze. Widzę dróżkę którą kroczę, często wąską, ludzi mijających mnie i widzę horyzont na którym widnieje perspektywa mojego wędrowania - szczyt między wieloma innymi. Tak też powinno być w życiu, krocząc przez nie trzeba mieć przed oczyma szczyt do którego dzięki współpracy z Łaską Bożą, chcemy dotrzeć . Wtedy wszelkie trudności stają się łatwiejsze, a radości radośniejsze. Życie staje się wartościowsze i bogatsze, bo wiesz dokąd podążasz i kto ci towarzyszy w tym wszystkim co określamy jednym słowem: życie. A jasnym jest to, że towarzyszy ci i mi sam Zmartwychwstały Chrystus Pan, któremu nic co ludzkie nie jest o

Do dnia dzisiejszego

Zmartwychwstanie Chrystusa Pana niesie ze sobą tyle kontrowersji. Tyle wieków minęło od tego jakże radosnego dla nas faktu, a co nie którzy jeszcze się zastanawiają jak to możliwe. A jednak On żyje i tym życiem dzieli się z nami. Chrystus prawdziwie Zmartwychwstał.

patrząc się

na dzisiejsze tłumy w kościele, które przybyły do świątyni nie ze względu na Chrystusa Pana leżącego w grobie, tylko dla Poświęcenia pokarmów, zadaję sobie pytanie: Gdzie jest istota tego wszystkiego? Czyżby tradycja wzięła górę nad wiarą? Na te pytania nie umie odpowiedzieć. Wiem jedno: Chrystus Zmartwychwstał także dla tych, którzy trzymają się bardziej tradycji niż wiary.

Poranione ostrzem nogi...

Dziś przeżywamy Mękę naszego Pana Jezusa Chrystusa. Wsłuchujemy się w relację naocznego świadka i zarazem umiłowanego ucznia św. Jana. Każdy z nas tą drogę przeżywa po swojemu. Jedni w większym zaangażowaniem, inni z mniejszym. Ten dzień jest jednak początkiem Nowego Życia, jest a bynajmniej powinien być początkiem przemiany serca. To On mój los zabezpiecza.

Życzenia Wielkanocne 2008

„ Oto dzień, który Pan uczynił* Alleluja, Alleluja. Radujmy się w nim i weselmy* Alleluja, Alleluja” Nad smutkiem płynącym ze straszliwej męki i śmierci, ostatecznie zapanowała Radość i Pokój płynący z pustego Grobu naszego Zbawiciela, Jesusa Chrystusa. On jest władny wejść pomimo drzwi zamkniętych i oznajmić: „Pokój wam.” Na czas przeżywania tych ważnych wydarzeń i na czas zwykłego szarego dnia, pragnę życzyć owej Radości i Pokoju Chrystusowego. CHRYSTUS ZMARTWYCHWSTAŁ! PRAWDZIWIE ZMARTWYCHWSTAŁ! Z darem braterskiej modlitwy Marek Labudda TChr Wielkanoc 2008

Praktycznie od wczoraj

mamy wielki tydzień. Tydzień w którym wspominamy istotę naszej wiary: ustanowienie Eucharystii, Mękę, Śmierć i Zmartwychwstanie naszego Pana, Jezusa Chrystusa. Czyż nie powinien to być szczególny czas w naszym życiu? Owe wydarzenia przeplatają ze sobą smutek i radość, cierpienie i wesele. Ukazują, że w życiu te pary i koniugacje istnieją. Tak jest, w życiu przeżywamy różne chwile, jedne ranią i kaleczą, inne są miłym wspomnieniem. Pamiętaj jednak, że w Wielkim Tygodniu ostatecznie wygrywa radość i wesele. Radość zwycięstwa Życia nad śmiercią; Wesele z tego, że nasz Pan nie jest Bogiem umarłych lecz żywych. Perspektywa zatem Życia Wiecznego jest jak najbardziej realna. Jest rzeczywistością, dla której warto się poświęcać. Boże pomóż mi w wędrówce do Niebios Bram.

Niedziela

jest dniem radości. Dniem w którym nasze myśli i serca zwracają się bardziej ku Bogu. Jest oddechem i zaczerpnięciem świeżego powietrza. Jest przystanią dla znużonych i portem. Z czasów dzieciństwa pamiętam jak mój tata, który jest emerytowanym rybakiem, wszystko czynił, aby w niedzielę być w domu. Iść z nami do kościoła i w ogóle być z nami. W ten sposób każdy członek rodziny wiedział, że niedziela to niezwykły czas poświęcony Bogu i rodzinie. Zawsze rodzice powtarzali: Niedzielna praca w nicość się obraca. Boże daj siłę i dużo radości Twemu ludowi.

Postać św. Józefa

jest spokojna, pracowita, pełna pokory, ufności i zatroskana o rodzinę. Ileż grup społecznych przypisuje sobie Jego orędownictwo. Patron pracujących, ojców i mężów, braci zakonnych, aż w końcu Patron dobrej śmierci. Wszystkich nie sposób wymienić, ale z pewnością byłaby to długa litania. Warto rozważać cichą i pokorną postawę tego Wielkiego Świętego, po to aby czerpać z Jego doświadczenia życia Bogiem. Święty Józefie, módl się za nami.

Jeżeli jesteś mamą lub tatą

wiesz co to znaczy rodzicielska troska o dziecko. Jeżeli opiekujesz się starszą lub chorą bliską ci osobą wiesz co to znaczy miłość bez granic. Taki właśnie jest Bóg. Kocha nade wszystko i wbrew wszystkiemu. On jest z tobą i pragnie być przy tobie. Jak wielki to dar Boga dla człowieka. Istota ludzka została obdarowana Bogiem; Jego Miłością, Nadzieją i Wiarą. Jego owczarni nic nie brakuje, bo dba o nią sam Dobry Pasterz, który zna swe owce po imieniu

Mimo wszystko

trzeba twardo stąpać po ziemi. To jest prawda, Bóg nie potrzebuje naiwnych wiernych. Bardziej oczekuje od nas, abyśmy wszędzie używali wiary i rozumu. Moim zdaniem naiwny wierny to głupi wierny.

Tak łatwo jest osądzać

To takie naturalne, że osądzamy i krytykujemy. Także i my podlegamy różnym osądom i krytykom, to takie ludzkie i dzisiaj normalne. Tylko ważne jest, aby tym działaniom, towarzyszył nam obiektywizm. Człowiek niestety patrzy tylko subiektywnie i jednostronnie. Trzeba dużej roztropności, aby nie skrzywdzić bliźniego. Dzisiejszej dobie bardzo łatwo jest zburzyć autorytet, latami budowany. Trudniej go odbudować.

Tak wiele chciałbym zmienić... .

Pomysłów tysiące jakby mogło być świetnie gdyby..... Najlepiej zmienić cały świat i wszystko to, co jest w nim zawarte. Wszystko prócz jednego - siebie. Jestem w swoim wyobrażeniu najlepszym reformatorem, idealnie do tego stworzonym, ponieważ jestem najlepszy. - Ten scenariusz gdzieś krąży w naszych myślach i czekamy na odpowiedni moment, aby wdrażać swoją rewolucję. Zmienić wszystko i wszystkich oprócz siebie, bo którzy by się sobą zajmował, to absurdalny i niedorzeczny pomysł, który związany jest z wysiłkiem, z pracą nad sobą. Kiedyś jeden z dziennikarzy zapytał matkę Teresę z Kalkuty co by zmieniła w Kościele Katolickim. I wiesz co mu odpowiedziała? Mnie i ciebie. Ta krótka odpowiedź miała bardzo speszyć owego dziennikarza i nie zadał jej ani jednego pytania. Postawa prawdziwie chrześcijańska. Chcesz zmian, proszę bardzo, ale rozpocznij od siebie...

8 marzec

chyba każdemu Polakowi, który pamięta czasy PRL-u, kojarzy się z gwoździkami lub tulipanami, oraz z licznymi "pielgrzymkami"panów do pań, aby okazać szacunek i wdzięczność za ich trud . Z tego co ja pamiętam, jako mały chłopiec zawsze miałem swój szlak do wykonania w tym dniu, oczywiście mama, siostry babcia, ciotki.... . To były czasy ;). Z pewnością czasy PRL-u za nami - dzięki Bogu za to - ale uważam, że ten dzień jest chyba najlepszym pomysłem komunistów. hehe. Często życzenia są składane drogą elektroniczną, tulipany zamieniły się w elektroniczne kwiatuszki, ale idea została ta sama. Jest to czas, kiedy można podejść do mamy i podziękować za jej troskę, można dostrzec wkład tak często pomijany, kobiety w życiu codziennym: pranie, gotowanie, sprzątanie, opieka nad dziećmi, a dziś jak często jeszcze praca. Matka Boska też miała udział w dziele zbawienia. Królowo Rodzin, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy.

Każdy dzień,

to szansa na poprawę. Dzień za dniem ucieka nam przez palce. Szkoła, praca, dom - swoista monotonia i kolory szarości wkradają się w nasze życie. Przyzwyczailiśmy się do swoich mniej lub bardziej poprawnych zachowań. Tak już jest i tak zostanie- taki slogan wciąż zaprząta nasz umysł. Czy warto coś zmieniać? Czy wystarczy sił? A czy w ogóle warto? - przecież nie jest źle. Wystarczy tego zimowego snu. Otwórz oczy i zobacz ile jeszcze trzeba zrobić, ile naprawić a ile poprawić w swoim życiu. Każdy dzień jest na wagę złota. Każdy dzień to niepowtarzalna chwila dana mi i tobie od Boga po to, aby wystarczyło nam czasu na całkowite nawrócenie się do Niego. Boże, nie pozwól mi zmarnować czasu, który mi dałeś.

Przyjaźń to największy skarb, który daje tobie Bóg...

Któż nie ma osoby, o której mógłby powiedzieć, to jest mój przyjaciel? Prawdziwy Przyjaciel, to skarb. Tak, to Skarb, który nosi się w naczyniach gliniach. Trzeba o niego dbać i pielęgnować. Skarb, który wymaga naszego wkładu. Nie wolno z niego tylko czerpać, natomiast trzeba być także naczyniem z którego by mógł zaczerpnąć przyjaciel. Przyjaźń wymaga bycia, wtedy, gdy wszystko mówi: NIE. Bogu dziękuję, za swego przyjaciela i Boga proszę, abym umiał sprostać tej przyjaźni.

Stając u progu trudnych zadań,

często liczymy na nasze siły, sądząc, że to wystarczy. Udajemy, że podołamy i nie potrzebujemy żadnej pomocy. No przecież dam radę - to jest zwykła ludzka duma, która nie dopuszcza pomocy Boga. A On działa w różny sposób, przede wszystkim w cichości i spokoju. Nie bójmy się zatem zaprosić Boga, także do tych naszych trudnych codziennych spraw.

Dziecko Boga

bezgranicznie ufa swemu Ojcu. Tyle trosk zaprząta naszą głowę. Konsumpcja sprawia, że stajemy się niewolnikami pośpiechu i zdobywania. Więcej i więcej, jak chore zawody toczy się nasze życie, kto więcej ma w kieszeni. Pieniądz rządzi światem - tłumaczymy się- kto go ma, ma wszystko. Czy oby? Czy życie na tym polega? Nie! Oczywiście, że nie! Pieniądz, może i ważny, ale nie najważniejszy. Czynimy życie smutnym torem bezsensownego biegu, pod pretekstem: by było lepiej. W ten sposób mijamy piękno, które nasz Ojciec przygotował dla każdego. Mijamy szukając marności tego świata. Szkoda, bo Boży plan jest o wiele doskonalszy niż nasze siłowanie się z życiem, które jest darem. Darem piękna i radości. Zatrzymaj się więc, i bezgranicznie zaufaj Bogu, który dba o ciebie i nie pozwoli by działa ci się krzywda. Nie pozwól, aby uciekło ci życie przez palce. Zauważ dobro, które jest wokół ciebie. Podnieś głowę do góry i patrz się w niebo i na to co ciebie otacza, bo inaczej będziesz miał bardzo szar

Lætare. To łacińskie słowo oznacza "Cieszcie się"

Dzisiejsza niedziela jest niedzielą radości. Tego fragmentu Pisma św. nie trzeba komentować: " Ten dzień jest poświęcony Panu, Bogu waszemu. Nie bądźcie smutni i nie płaczcie. Nie bądźcie przygnębieni, bo radość w Panu jest waszą ostoją." Ne 8, 9b. 10b Wszystkim życzę radosnej nie tylko niedzieli, ale radosnego każdego dnia. :)

Życzę Ci wiary, że wszystko ma sens.

Obraz
Życzę Ci nadziei, która obudzi Twoje serce i z nowym zapałem pozwoli spojrzeć na to co już gdzieś przygasło. Życzę Ci, miłości tak ogromnej, że nie można jej zatrzymać dla siebie. A przede wszystkim, życzę Ci aby każdy kolejny dzień był piękniejszy od poprzedniego. Wszystko by sie spełniło. Takie dziś dostawałem życzenia. Piękne prawda...

No i do przodu

Co roku jesteśmy starsi i starsi. Tak to już jest, że lata idą do przodu, a nie cofają się. Z biegiem lat nabywamy więcej doświadczenia, które często okupujemy błędami i licznymi pomyłkami. Jednak życie jest dobrym nauczycielem, tylko musimy uważnie pobierać nasze lekcje i wyciągać z nich wnioski. Życie z pewnością to nie dobra zabawa. Życie to droga, po której możemy kroczyć świadomi swoich niedociągnięć, lub z klapkami gloryfikującymi na oczach, oczywiście siebie. Każdy z nas jest zobowiązany do odrobiny krytycyzmu wobec siebie, żeby się nie okazało, że żyjemy w zakłamaniu.