Radość

Należą się podziękowania wszystkim, którzy wstawiali się za mną do Pana w intencji zdania matury. Matura jest już wspomnieniem, oczywiście pozytywnym :) i całkowicie nieźle mi poszło. Z resztą mojej szanownej małżonce praca dyplomowa także poszła bardzo dobrze. Wielkie Bóg zapłać! Kolejny etap już za nami. Teraz remonty i poczynanie planów co dalej. Życie może i jest trudne, ale i piękne :)

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje...

Jeśli tylko chcesz...

Warto rozmawiać – czyli prowadzić dialog