Czarny poniedziałek, strajk kobiet ...
Na miejscu szanownych wszystkich pań, opowiadających się tak mocno za aborcją w imię "wolności i poszanowania kobiety", podziękowałbym Bogu za swoją Mamę ( żyjącą i Tą co już jest po tamtej stronie) za to, że zechciała urodzić, wydać na świat, a nie skazać na śmierć za chęć do życia, bo tym właśnie jest aborcja. Za to, że jest prawdziwie wolna i w pełni kobieca, za to że jest mamą.
A może by tak w imię akcji pro live, w ten poniedziałek powinniśmy podziękować swojej Mamie za jej macierzyństwo, za to że miała odwagę mnie urodzić. I w ten sposób uczynić z czarnego poniedziałku - biały poniedziałek ...
A może by tak w imię akcji pro live, w ten poniedziałek powinniśmy podziękować swojej Mamie za jej macierzyństwo, za to że miała odwagę mnie urodzić. I w ten sposób uczynić z czarnego poniedziałku - biały poniedziałek ...
Komentarze
Prześlij komentarz