Człowiek planuje, a Pan Bóg krzyżuje

Nie zawsze jest po mojemu i nie zawsze musi być po mojemu.
Tak bardzo bym chciał, aby wszystko mi się udawało, wszystko było tak jak ja chcę, lub sobie zaprojektuję. Jednak nie wszystko jestem w stanie przewidzieć. Dziś, gdy w planowaniu świat ułatwia wiele rzeczy często zapominamy o jednym i najważniejszym: o Bogu. Nie liczymy się z Jego wolą i z Jego zdaniem. A przecież to On nasz los zabezpiecza. Warto zatem zaopatrzyć się w odrobinę pokory i stwierdzić wbrew wszystkim, że świat jednak do mnie nie należy. Nie mogę wszystkiego mieć co sobie zapragnę, lub postanowię. Warto zatem zauważyć swoje ubóstwo, które wyraźnie wskazuje na braki ( i nie chodzi tu o materializm). Człowiek ubogi to ten który wie że jest niedoskonały i ułomny w swoim działaniu. O tym przypominają mi moje drobne codzienne niepowodzenia, których nie rzadko doświadczam. Myślę, że są to drogowskazy postawione na mojej drodze ku Bogu, przypominające mi, że „Nie jesteś sam Dobry Bóg dał ci Matkę. Gdy szukasz domu w ciemną noc, w jej sercu miejsce masz. Kocha cię za nic, twoją pychę za nic ma, więc nie bój się - nie jesteś sam.”
Ona zawsze jest gotowa, aby podać mi pomocną dłoń, oczywiście jeśli tego tylko chcę. I o tym także warto pamiętać.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje...

Jeśli tylko chcesz...

Chrześcijanin - kto to taki??