No cóż, życie lubi człowieka zaskakiwać

różnymi niespodziankami, dlatego jest ciekawe. :) Czasem zaskakuje pozytywnie i wtedy jest przyjemnie, ale i nie szczędzi nam negatywnych niespodzianek, które niosą ze sobą często niesmak i rozczarowanie. Te pierwsze przyjmujemy z ochotą, te drugie są raczej niechciane, i co tu się dziwić. Myślę, że dużo zależy od podejścia do wszystkich sytuacji życiowych. Trzeba nauczyć się przyjmować te dobre i złe informacje ze spokojem i pewnym dystansem. Tak zwane trzeźwe myślenie, pozwala na weryfikacje ich. Weryfikacje, która pozwalam nam rozeznać, którymi trzeba się przejmować, a które pomijać; które trzeba brać na poważnie, a które z odrobiną uśmiechu na twarzy. To jest obojętne, czy owe niespodzianki są dobre czy złe; ważne jest to jak do niech podejdziemy. Patrząc się na spokojnie, to nawet te najgorsze zaskoczenia zasługują na wyśmianie i ignorancję, bo nie wszystko jest najważniejsze. Są sprawy ważne i ważniejsze, śmieszne i śmieszniejsze. :)

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje...

Jeśli tylko chcesz...

Warto rozmawiać – czyli prowadzić dialog