Jak łato jest oceniac innych,

jak łatwo w ten sposób własną uwagę odrócic od siebie. Lubimy krytykowac, wysmiewac; gorzej gdy inni czynia to w naszym kierunku. Mało kto przyjmuje w spokoju krytkę, rozważając jej za i przeciw. Krytykowanie innych to ucieczka od swoich problemów i niedociągnięc. To chyba dlatego z trudnością przychodzi rachunek sumienia, ponieważ muszę przyjżyc sie sobie i skrytykowac swoje działanie. Należy jednak pamiętac, że ponoszę odpowiedzialnośc za własne grzechy, a nie cudze. W intencji bliźniego raczej powinienem się modlic, niż go stawia pod ostrzał swojej krytyki...

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje...

Jeśli tylko chcesz...

Warto rozmawiać – czyli prowadzić dialog