Tydzien temu

miałem mały wypadek - pękła mi kośc w nadgarsku. Można powiedziec, że przypadek to sprawił, że baner, który ściągałem wychaczył się za szybko niż chciałem i pociągnął mnie na dół z drabiny; można także to wydażenie przypisac mojej nieuwadze lub do końca nie przemyślanemu działaniu. Wydarzenie to jednak ma także swoją przestrogę, którą my, Polacy znamy od wieków: Niedzielna praca... . Często uważamy wykonywanie zbędnych czynności w niedzielę za ważne, tak też uznałem swoje działanie - wymianę dekoracji w kościele ( był to 2 listopad). Tym razem zaowocowało to złamaniem ręki. A czym owocuje twoja niedzielna praca?

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje...

Jeśli tylko chcesz...

Warto rozmawiać – czyli prowadzić dialog