IV. Na zakończenie

cd.
Na zakończenie przytaczam słowa z Dzienniczka św. s. Faustyny, która w taki o to sposób modliła się do Boga prosząc Go o dar miłosierdzia: "Pragnę się cała przemienić w miłosierdzie Twoje i być żywym odbiciem Ciebie, o Panie. Dopomóż mi do tego, o Panie, aby oczy moje były miłosierne, bym nigdy nie podejrzewała i nie sądziła według zewnętrznych pozorów, ale widziała to co piękne w duszach bliźnich. Dopomóż mi, aby słuch mój był miłosierny, bym skłaniała się do potrzeb, by uszy moje nie były obojętne na bóle i jęki bliźnich. Dopomóż mi, Panie, aby język mój był miłosierny, bym nigdy nie mówiła źle o bliźnich, ale dla każdego miała słowo pociechy i przebaczenia. Dopomóż mi, Panie, aby serce moje było miłosierne, bym współczuła ze wszystkimi cierpieniami bliźnich. O Jezu mój, przemień mnie w siebie, bo Ty wszystko możesz".
Opracowała Beata S.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje...

Jeśli tylko chcesz...

Chrześcijanin - kto to taki??