Bóg jest wszędzie,

a przede wszystkim w zwykłym naszym życiu. Często pragniemy zamknąć Go w naszych ramach, które niestety zawężają się do murów kościoła. Bóg tak, oczywiście, wiara także, ale to nic nie ma wspólnego z normalnym życiem- często można usłyszeć owy głos. W naszej wierze zamykamy się tylko do przychodzenia do kościoła. A On, tym czasem czeka na zaproszenie w naszą codzienność. Chce być tam, gdzie my jesteśmy. Mówi o tym w dzisiejszym czytaniu, w którym wskazuje nam jak ma wyglądać post. Niczym są podejmowane przeróżne wyrzeczenia wobec zaproszenia Go w codzienny, zwykły trud. To Jego obecność daje błogosławieństwo, a nie nasze samotne sukcesy. Łaska Boża współdziała z wolą człowieka. Gdy rozwiązujemy problemy wraz z Nim, nie są takie straszne. To On napełnia nas Duchem Świętym, który obdarza łaską. Warto o Nim pamiętać w trudzie dnia codziennego. Jest tyle okazji i czasu na krótki choćby Akt Strzelisty. Jezu, nie pozwól mi nigdy odłączyć się od Ciebie. Bądź wola Twoja w tym, kim jestem i czego się podejmuję. Bądź wola Twoja w każdej mojej rozmowie, tej towarzyskiej i tej trudnej, abym w każdej sytuacji był widzialnym Twoim znakiem.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Człowiek planuje Pan Bóg krzyżuje...

Jeśli tylko chcesz...

Warto rozmawiać – czyli prowadzić dialog